Siema wszystkim. Nie lubię się sprzeczać. Zwykle określam każdą niesnaskę jako nową lekcję i wymianę poglądów. Ostatnio miałem dość intensywny spór o to, który polski artysta ma najwięcej wyświetleń na YouTubie. Otóż rozważaliśmy wiele opcji, od klasów Ich Troje, Lady Pank itd. W końcu oni na rynku muzycznym są najdłużej, więc byłoby to całkiem logiczne gdyby ich utwory należały do tych najpopularniejszych.

Pretendentem był też Popek, ostatnimi czasy mega popularny, Nergal, jako gwiazda międzynarodowa sceny metalowej, ale konkurencję na kolana zwalił Grubson. Kto nie zna kawałka „Na szczycie”? Chyba tylko moja babcia, chociaż to też graniczy z cudem. 73 216 141 wyświetleń, tyle ich jest na dziś! Szok. Co prawda jest przepaść pomiędzy zagranicznymi wykonawcami, ale jesteśmy w Polsce. Grubson zasługuje na szacun. O czym świadczą te cyferki? O jego przekazie? Stylu? O tym, ze trafia do TŁUMÓW. „Jestem tego pewny, że gdzieś na szycie góry, wszyscy razem spotkamy się!”. Grubson na swoje koncerty przyciąga tysiące. Nie ma co mydlić oczu, wszyscy wiemy, że liczby nie kłamią, dlatego nr jeden wśród artystów polskich zajmuje Grubson.